MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kradzież roweru w Opocznie, do której nie doszło. Co się stało?

Dag
Do niecodziennej sytuacji doszło pod koniec maja w Opocznie. Policjanci zostali zaalarmowani o kradzieży czarnego roweru sprzed sklepu. Funkcjonariusze, krok po kroku, ustalili faktyczny przebieg zdarzenia. Okazało się, że winne były dwa czarne rowery...

Kradzież roweru w Opocznie, do której nie doszło

Ze zgłoszenia, które odebrała opoczyńska komenda policji wynikało, że mieszkanka Opoczna przed jednym ze sklepów zostawiła swój czarny rower. Po wyjściu ze sklepu okazało się, że na miejscu stoi rower owszem czarny, ale nie jest to jej rower. Kobieta przekonana o tym, że została okradziona, zgłosiła sprawę na policję.

- Funkcjonariusze od samego początku starali się ustalić sprawcę kradzieży jednośladu - mówi asp. szt. Barbara Stępień, rzecznik KPP w Opocznie. - Przeanalizowany został dostępny pobliski monitoring, ustalono świadków. To doprowadziło policjantów do pracowników jednej z firm remontujących budynek w pobliżu miejsca zdarzenia.

Podczas rozmowy z pracownikami okazało się, że jeden z ich kolegów jest właścicielem czarnego roweru, którym często podjeżdżają do pobliskiego sklepu po drobne zakupy spożywcze. Akurat w tym samym czasie rzekomej kradzieży, jeden z pracowników firmy, tym czarnym rowerem podjechał do sklepu, w którym w tym samym czasie zakupy robiła też zgłaszająca kradzież kobieta.

- Mężczyzna w roztargnieniu spod sklepu odjechał czarnym rowerem, ale nie zwrócił uwagi, że nie był to jednoślad jego kolegi - dodaje rzeczniczka. - Niczego nieświadomy przyjechał nim pod remontowany budynek i zostawił w miejscu przeznaczonym dla rowerów. Właściciel roweru zauważył, że to nie jego jednoślad stoi przed budynkiem. Był jednak przekonany, że to koledzy dla żartu schowali jego rower, a ten który stał przed budynkiem zostawili na miejscu.

Ale to nie koniec historii. Pracownica budynku widząc pozostawiony przed wejściem rower, schowała go do środka właśnie po to, aby uchronić go przed kradzieżą. Zagmatwana historia miała jednak swój szczęśliwy finał. Zarówno zgłaszająca jak i pracownik budowlany odzyskali swoje rowery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kradzież roweru w Opocznie, do której nie doszło. Co się stało? - Opoczno Nasze Miasto

Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto