Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka: Medal od ministra dla 13-letniego bohatera

Andrzej Kobalczyk
Kąpiel w Pilicy koło Niebieskich Źródeł (okres międzywojenny). Zbiory Andrzeja Kobalczyka
Kąpiel w Pilicy koło Niebieskich Źródeł (okres międzywojenny). Zbiory Andrzeja Kobalczyka
Pilica w okresie letnim kiedyś pochłaniała znacznie więcej ofiar niż dziś. O bohaterskiej postawie 13-letniego Janka pisze Andrzej Kobalczyk.

Pilica w okresie letnim pochłaniała kiedyś o wiele więcej ofiar niż obecnie. Działo się tak za sprawą o wiele głębszego i szybszego niż dzisiaj nurtu rzeki. W połączeniu z brakiem rozwagi, jak też brawurą zażywających kąpieli dawało to często tragiczne skutki. Znamienny przy tym jest fakt, iż ofiarami Pilicy częściej byli przyjezdni niż miejscowi.

Świadczyła o tym choćby notatka zamieszczona w tygodniku „Echo Mazowieckie” z 24 lipca 1927 roku. Poinformowano w niej o utonięciu w Pilicy koło Niebieskich Źródeł mieszkańca Łodzi – Lucjana Rybiałka. Przyjechał do grot w Nagórzycach z wycieczką prowadzoną przez łodzianina - Bolesława Sosnowskiego. W powrotnej drodze, prowadzącej brzegiem Pilicy, kierownik wycieczki pozwolił jej uczestnikom zażyć kąpieli w rzece.

„Odważny Rybiałek jeszcze z jednym łodzianinem pierwsi skoczyli do wody. Pozostali na brzegu natychmiast zauważyli tonących – jednego zdołali wyratować, zaś Rybiałek poszedł na dno, a poszukiwanie jego ciała do dziś jest bezskuteczne. Powyższy wypadek powinien by dostateczną przestrogą dla naszych „wycieczkowiczów” – że z rwącą wodą Pilicy niema zabawek – tembardziej jeżeli się nie zna jej głębi. W miejscu, gdzie utonął Rybiałek woda jest bardzo głęboka” – przestrzegała tomaszowska gazeta.

Szczęśliwszy finał miało zdarzenie, do którego doszło na tomaszowskim odcinku Pilicy rok później. Opisano je na łamach łódzkiego dziennika „Echo” z 23 października 1928 roku. Miejscem tego zdarzenia był wysoki i urwisty brzeg Pilicy, na którym bawiło się dwoje małych dzieci. W pewnej chwili piaszczysty nasyp podmyty przez wodę osunął się wraz dziećmi do rzeki. Działo się to na oczach przechodzących obok dorosłych. Niestety, nikt z nich nie miał tyle odwagi, aby wskoczyć do wody i uratować dzieci od niechybnej śmierci.

„W tej chwili nadszedł 13-letni Jan Chałubiński, zamieszkały w pobliżu i nie namyślając się ani chwili odważnie wskoczył do wody, ratując omdlałe już dzieci. Po zastosowaniu sztucznego oddychania udało się przywrócić dzieci do przytomności. Wiadomość o niezwykłym czynie bohaterskiego chłopca błyskawicznie rozbiegła się po całem mieście, a Komendant Policji w Tomaszowie p. Chrościcki zwrócił się za pośrednictwem starostwa do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z wnioskiem o odznaczenie Chałubińskiego” - donosiła łódzka gazeta.

Napisała dalej, że minister przychylnie odniósł się do tego wniosku, przysyłając medal za wykazaną odwagę wraz z dyplomem dla Janka Chałubińskiego i polecając uhonorować go w sposób uroczysty. Tak też uczyniono; udekorowanie bohaterskiego chłopca odbyło się 21 października tegoż roku na Placu Kościuszki w obecności władz państwowych oraz uczniów szkół powszechnych i mieszkańców Tomaszowa.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto