W połowie lipca w kościele św. Idziego w Inowłodzu członkowie Stowarzyszenia przeprowadzili wstępne prace poszukiwawcze miejsca pochowania lub ukrycia szczątków mjr Henryka Dobrzańskiego „Hubala”. Przypomnijmy, że teza, jakoby szczątki Hubala znajdowały się właśnie w kościele św. Idziego, została opisana w książce pt. „Tu spoczywa Hubal”, którą w kwietniu tego roku wydało Stowarzyszenie „Wizna 1939”. Książka była wynikiem prowadzonych od kilku lat badań i poszukiwań miejsca spoczynku Hubala. Tym razem, badacze w poszukiwaniu prochów majora swój wzrok skierowali na wzgórze i kościółek św. Idziego w Inowłodzu.
- Okazało się, że już podczas tego wstępnego rozpoznania udało się odnaleźć poszukiwane miejsce - „kryptę” z zamurowanymi szczątkami ludzkimi - poinformowało w środowy wieczór, 27 lipca, Stowarzyszenie Wizna 1939. - Krypta znajduje się w jednej ze ścian kościoła, w miejscu wcześniej przez nas typowanym, opisanym w książce „Tu spoczywa Hubal”.
W miejscu tym natrafiono na wystający poza „kryptę” niewielki fragment kości ludzkiej, który został zabezpieczony i przekazany do dalszych badań. Dzięki istniejącej szczelinie możliwe było też zajrzenie do wnętrza krypty przy pomocy kamery endoskopowej.
- Co prawda było to bardzo ograniczone badanie, jednakże z obrazu wynika, że wewnątrz znajdują się inne szczątki ludzkie, m.in. kość czaszki i prawdopodobnie kość miedniczna - dodają badacze. - Zatem zgodnie z naszymi przewidywaniami, w kościele św. Idziego w Inowłodzu znajduje się miejsce, w którym zostały zamurowane szczątki ludzkie. Czy są to szczątki Hubala? Na odpowiedź na to pytanie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, my jednak głęboko w to wierzymy, bo wszystkie poszlaki na to wskazują…
Stowarzyszenie „Wizna 1939” zwróciło się już do Łódzkiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o wyrażenie zgody na otwarcie krypty, wydobycia i pochowania odnalezionych szczątek.
82 lata temu, rankiem 30 kwietnia 1940 r. mjr Henryk Dobrzański Hubal został ostrzelany z broni maszynowej, a jedna z kul przeszyła jego pierś. Poczet majora został zaskoczony w czasie leśnego spoczynku przez oddziały 372. Dywizji Wehrmachtu w okolicach wsi Anielin położonej między Inowłodzem a Studzianną. Niewykluczone, że do namierzenia oddziału Hubala doszło w wyniku zdrady. Dla zlikwidowania zagrożenia ze strony „Szalonego Majora” Niemcy sformowali liczącą 8000 żołnierzy grupę złożoną z formacji SS, batalionu Wehrmachtu i jednostki czołgów. Niemcy zmasakrowali ciało Hubala i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli do Tomaszowa Mazowieckiego, gdzie prawdopodobnie spalili lub pochowali w nieznanym miejscu.
Poszukiwania miejsca spoczynku Hubala trwały już w czasach PRL. W latach 50. ubiegłego wieku jako miejsce pochowania majora wskazano wieś Wąsosz Górny (40 km na północ od Częstochowy), gdzie w mogile powstańców styczniowych miał zostać pochowany oficer Wojska Polskiego w mundurze z czasów II wojny światowej. Jeszcze inne miejsce domniemanego pochówku to okolice drogi leśnej do miejscowości Cekanów na północ od Tomaszowa. Ekshumacja była prowadzona również kilkanaście lat temu na cmentarzu w Chorzęcinie.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?