- Po mega mocnych 3 rundach bijatyki w finale wygrywam niejednogłośnie na punkty z mistrzem Włoch - skomentował swą walkę po wywalczeniu Pucharu Świata Piotr Stępień. - Mimo, iż w ringu zawsze jestem sam to jednak niewątpliwie sukces jest pracą wielu ludzi, którym pragnę podziękować. Przede wszystkim trenerowi Piotrowi Nasulewiczowi za wszystko (nie wystarczyłoby mi miejsca gdybym chciał wymieniać). Dzięki wsparciu wielu ludzi mogę realizować się w swojej pasji i spełniać marzenia, a to dopiero początek startów w dorosłym kickboxingu - dodał zwycięzca z Rimini. - Teraz chwila odpoczynku, zaleczenie wszystkich urazów po całym sezonie i szykujemy się na październikowe Mistrzostwa Świata Seniorów.
Zdobyciem Pucharu Świata zaskoczony i uszczęśliwiony był nie tylko sam zawodnik, ale również jego klubowy trener Piotr Nasulewicz. - Mowę mi odjęło - wydusił jedynie po ogromnym sukcesie swojego podopiecznego.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?