Ogólnopolski protest rolników, zablokowane drogi w Piotrkowie i powiecie. Kiedy skończą się utrudnienia? ZDJĘCIA, VIDEO

Ogólnopolski protest rolników, zablokowane drogi w Piotrkowie i powiecie

Trwa ogólnopolski protest rolników, zablokowane są drogi w Piotrkowie i powiecie. Traktory i maszyny rolnicze blokują węzeł komunikacyjny A1/S8 w Piotrkowie i drogę DK 12 w Przygłowie. Blokada na autostradzie potrwa najdłużej, rolnicy planują protestować na węźle A1/S8 przez 48 godzin. Od rana było wiele utrudnień na drogach w rejonie Wolborza, Rozprzy i Grabicy, gdzie spotkali się rolnicy. Obecnie wielu z nich jedzie w główne miejsce protestu czyli na węzeł A1/S8. Policja zorganizowała objazdy i w wielu miejscach kieruje ruchem, żeby minimalizować utrudnienia.

-Dzisiejszy protest rolników jest jednym z największych, w całym kraju jest ok. 580 miejsc protestu, w samym Łódzkiem kilkadziesiąt w różnych miejscach, mówi Janusz Ciesielski, przewodniczący Rady Wojewódzkiej Solidarności Rolników Indywidualnych w Łodzi. W Przygłowie na DK 12 protestują rolnicy z powiatów piotrkowskiego i opoczyńskiego. Chcemy pokazać rządzącym w Polsce ale i całej Unii Europejskiej nasze niezadowolenie z polityki rolnej. Brak praktycznej ochrony rynku europejskiego i swobodny napływ towarów z Ukrainy, Rosji i całego świata powoduje, że rolnictwo europejskie upada. Ceny, które rolnicy dzisiaj mają proponowane za swoje produkty, to są ceny sprzed 30 lat. Trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś dziś żył za pensję, którą zarabiał 30 lat temu.

Podczas blokady drogi DK 12 w Przygłowie rolnicy przepuszczali autobusy komunikacji podmiejskiej. Był utworzony korytarz życia, żeby karetki i służby ratownicze mogły bez problemu przejeżdżać.

-Najgorsza jest dla nas niska cena zbóż, mówi Jacek Natkański, rolnik z Ciechomina, gm. Aleksandrów. Żyto kosztuje 44 złote, pszenica 60 złotych i nie ma kupca. Środki ochrony roślin, nawozy i paliwo są bardzo drogie. Mleko tanieje, cała produkcja jest poniżej opłacalności. Nie wiem jak to dalej będzie i kto będzie gospodarzył. Z Ukrainy nam wożą co chcą i nie ma nad tym żadnej kontroli. Premier i minister nie robią nic w tej sprawie, tylko nas się pałuje, jak w Warszawie.

Rolnicy od początku roku protestują w całej Polsce, wspierają ich m.in. myśliwi. Sprzeciwiają się wobec polityki Unii Europejskiej, tzw. Zielonego Ładu oraz niekontrolowanemu napływowi zboża i innych towarów z Ukrainy. Dotychczas w Piotrkowie największy protest odbył się 20.02.2024. Wzięło w nim udział ponad 500 traktorów z kilku powiatów. Rolnicy przez 48 godzin blokowali wtedy węzeł komunikacyjny A1/S8 w Piotrkowie.