O wielkim szczęściu mogą mówić mężczyźni, którzy wjechali bmw w przydrożną kapliczkę w Studziannie. Budowla niemal całkowicie przygniotła przód samochodu. Na szczęście kierowcy i pasażerowi nic poważnego się nie stało.
Dyżurny opoczyńskiej policji 10 maja o godzinie 6.50 otrzymał informację, że w miejscowości Studzianna na drodze powiatowej, bmw wjechało w przydrożną kapliczkę.
- Skierowani na miejsce mundurowi na miejscu zastali kompletnie rozbity samochód, w którym nie było kierującego ani pasażera. Szybko jednak ustalili, że właścicielem bmw jest młody mieszkaniec gminy Poświętne. Okazało się, że 21-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. W toku dalszych czynności okazało się, że kierowcą mógł być jego starszy kolega
- mówi asp. Barbara Stępień, rzecznik policji w Opocznie.
29-latek w momencie wizyty policjantów był pijany, miał 1,7 promila.
Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci zabezpieczali ślady, ustalali ewentualnych świadków zdarzenia oraz wszystkich tych, którzy mają jakakolwiek wiedzę na temat okoliczności zdarzenia. Będą ustalać, kto w momencie zdarzenia siedział za kierownicą.
Policja apeluje o ostrożną jazdę dostosowaną do panujących warunków drogowych. Pamiętajmy, że morka nawierzchnia drogi zmniejsza przyczepność pojazdu, a przy dużej prędkości wystarczy chwila nieuwagi, by stracić panowanie nad pojazdem
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?