Uratowali go przed zamarznięciem. 50-latek leżał w śniegu w Woli Załężnej

Dzięki reakcji mieszkanki powiatu opoczyńskiego, policjanci na czas dotarli do 50-letniego mężczyzny, któremu groziło zamarznięcie. Dzielnicowi zostali powiadomieni, że za jednym z budynków w Woli Załężnej, w zaspie śniegu leży mężczyzna. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce.

- Okazało się, że na ziemi w śniegu leży 50-latek, który jest nieadekwatnie ubrany do temperatury powietrza - relacjonuje asp. sztab. Barbara Stępień, oficer prasowy opoczyńskiej policji. - Policjanci sprawdzili funkcje życiowe mężczyzny. 50-latek miał spowolniony oddech, ciężko reagował. Policjanci okryli go kocem izotermicznym i wezwali na miejsce zespół ratowników medycznych z opoczyńskiego szpitala. Ratownicy medyczni ocenili stan zdrowia mężczyzny i podjęli decyzję o przewiezieniu go do szpitala.

Dzięki sprawnej i szybkiej reakcji funkcjonariuszy i świadka prawdopodobnie udało się uniknąć tragedii. Opoczyńska policja przypomina, że okres jesienno-zimowy to czas, gdy policjanci podczas patroli zwracają szczególną uwagę na miejsca, w których mogą nocować bezdomni. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe czy altanki.

Funkcjonariusze każdego roku monitorują sytuację tych osób. Oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje - proponują przewiezienie do ośrodków, w których jest ciepło, gdzie można zjeść ciepły posiłek i przespać się w bezpiecznych warunkach. Jeśli ktokolwiek ma wiedzę o miejscach, gdzie przebywają osoby w trudnej sytuacji życiowej, może zgłosić to również przez Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Zaznaczenie miejsca zajmuje chwilę, a jednocześnie spowoduje, że patrole policji będą kontrolować to miejsce.

Jeśli widzisz, że jakaś osoba jest narażona na wychłodzenie, natychmiast dzwoń na numer alarmowy 112!