Wśród gości, którzy postanowili z bliska zobaczyć jak wygląda wpisana na listę UNESCO tradycja, pojawiła się Joanna Poręba, która z rodziną przybyła z Muszyny pokonując – bagatela - 500 kilometrów. - Widzieliśmy zdjęcia z poprzednich uroczystości w internecie i w tym roku postanowiliśmy przyjechaliśmy tutaj osobiście, by zobaczyć to niezwykłe święto na żywo. Wszystko wygląda wspaniale, niezwykłe jest zaangażowanie mieszkańców i fakt, że mogliśmy i my pomóc przy układaniu kwiatów, które bardzo zresztą lubimy. Poza tym jesteśmy osobami wierzącymi, więc jest to dla nas podbudowanie.
500 kilometrów w jedną stronę, 500 w drugą. Planujecie kolejny tysiąc w przyszłym roku? - Niewykluczone – _odpowiada z uśmiechem pani Joanna. - A na pewno będziemy zachęcać innych, by się tu pojawili._
Pracy, jak przyznają twórcy kwietnych dywanów, przy ich układaniu nie brakuje. - Trzeba mieć pomysł, przygotować wzór, żeby nazbierać odpowiednią ilość konkretnych kwiatów. Sama posiłkuję się giełdą kwiatową, bo nie mam kiedy biegać po polach w ich poszukiwaniu. Co roku trochę narzekam, bo trzeba mieć czas, a teraz każdemu go brakuje, bo wszyscy jesteśmy zabiegani i zapracowani, ale finalnie to okazuje się nieważne. Jestem niezwykle zadowolona jak już widzę efekt końcowy – z satysfakcją mówiła jedna z pań tworzących kwietne dywany.
W trakcie tegorocznych uroczystości gościom udostępnione zostało Centrum „Spycimierskie Boże Ciało”. Zobacz jak się prezentuje. KLIKNIJ W LINK PONIŻEJ:
Spycimierskie Boże Ciało. Kwietne dywany „przybyły” wraz z powrotem do swojej wsi żołnierzy napoleońskich?
Zwyczaj ubierania drogi w Spycimierzu na uroczystość Bożego Ciała jest szacowany na ponad 200 lat, ale – jak zaznacza stowarzyszenie Spycimierskie Boże Ciało - powstał w trudnym do sprecyzowania okresie, bowiem nieuchwyconym w archiwalnych przekazach źródłowych.
- Ustalenie jego genezy opiera się jedynie na przekazach ustnych. Za najdalej sięgający wstecz przekaz należy uznać legendę o pojawieniu się tego zwyczaju wraz z powrotem żołnierzy napoleońskich do swej rodzinnej wsi. Mieli oni zaobserwować podobne zwyczaje w Europie i przeszczepić je na grunt polski – zaznaczają społecznicy.
W przekazach międzypokoleniowych mieszkańców pojawiają się także wzmianki, że zwyczaj sięga okresu międzywojennego albo początku XX w. Najstarszy pisemny przekaz znaleźć można w kronice parafialnej z roku 1957. Wzmianka na ten temat powstała po wizytacji biskupa w parafii połączonej z uroczystością Bożego Ciała.
Spycimierska tradycja dostrzeżona w skali całego świata
Wyjątkowy i prawdziwie historyczny moment w historii Spycimierskiego Bożego Ciała nastąpił w ostatnim czasie. Pod koniec 2021 roku po latach starań tradycja została wpisana przez Organizację Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO) na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości.
Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
