Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka. O początkach kopalni Biała Góra

Andrzej Kobalczyk
Początki kopalni Biała Góra (zdjęcie z pocz. lat 20. ub. wieku)
Początki kopalni Biała Góra (zdjęcie z pocz. lat 20. ub. wieku) Archiwum Andrzeja Kobalczyka
Eksploatacja tego piasku odbywała się prymitywnymi metodami i w niewielkich rozmiarach. Na początek uruchomiono kilka płuczek w korycie Pilicy... O jakim piasku mowa, w kolejnej opowieści z cyklu historii odnalezionych pisze Andrzej Kobalczyk.

Już przed wojną myślano o wybudowaniu huty szkła w bliskim sąsiedztwie kopalni piasku kwarcowego Biała Góra. Wzmiankę o tym zawierał artykuł zamieszczony 3 września 1934 roku w „Kuryerze Literacko-Naukowym”, będącym dodatkiem do wydawanego w Krakowie wysokonakładowego dziennika „Ilustrowany Kuryer Codzienny”. Autorem artykułu, zatytułowanego: „Kopalnia najlepszego piasku kwarcowego w Polsce”, był tomaszowski etnograf, twórca i kustosz tutejszego muzeum regionalnego – Jan Piotr Dekowski.

Stwierdził on, że białogórska kopalnia piasku kwarcowego, istniejąca już od 1921 roku i będąca główną dostawczynią surowca dla przedsiębiorstw hutniczych, była jeszcze mało znana w Polsce. Jednak zdaniem autora ze wszech miar zasługiwała na uwagę i docenienie. „Badania laboratoryjne Politechniki Warszawskiej wykazały, że wartość tego piasku jest niepowszechna i że w zupełności zastąpić może dotychczas sprowadzany z zagranicy, szczególnie z Saksonji. Co prawda, nie należy on do tych piasków, co to posiadają stuprocentową zawartość krzemionki. Choć ma tylko 99,9 %, to jednak nadaje się w całej rozciągłości do zastosowania w przemyśle szklanym, żelaznym, ceramicznym i białoskórniczym” – podkreślił korespondent popularnego „IKC-a”.

Napisał dalej, że początkowo eksploatacja tego piasku odbywała się prymitywnymi metodami i w niewielkich rozmiarach. Na początek uruchomiono kilka płuczek w korycie Pilicy. Oczyszczony tym sposobem piasek transportowano wozami konnymi do stacji kolejowej na Jeleniu. W 1924 roku przedsiębiorstwo zostało znacznie rozbudowane i zmechanizowane. W kopalni uruchomiono specjalną płuczkę mechaniczną, a następnie wybudowano 6-kilometrowy tor kolejki wąskotorowej do Jelenia.

„Doły kopalniane z dnia na dzień coraz bardziej wdzierały się w głąb wyżyny Małopolskiej, wypierając nieubłaganie wiekowe prawie sosny i coraz bardziej pogłębiały się ich dna. W ciągu 13 lat zdołano z zupełnej głuszy leśnej, sterczącej u wichrowatej serpentyny rz. Pilicy, uczynić ośrodek pracy i wydostać z jej głębin to, co posłużyło za istotną podwalinę pod hutnictwo szklane w Polsce, które warunkowane było od wielu lat głównie materiałem z zagranicy. A więc piasek z tutejszych złoży jest na razie jedynym w całej Polsce o tak wysokim poziomie krzemionki (…) Zaczęto nawet wtedy myśleć o tem, aby w pobliskim Józefowie uruchomić szklaną hutę” - napisał J. P. Dekowski.

Do tej idei powrócono, choć w zmodyfikowanej postaci, po prawie 80 latach. Mowa tu o uruchomionej w 2010 roku pod Ujazdem wielkiej hucie szkła płaskiego „Euroglas”, wykorzystującej do produkcji piasek z Białej Góry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto