Czas coraz bardziej zaciera pamięć o miejscach, w których kiedyś toczyło się życie, a które pół wieku temu pochłonęły wody Zalewu Sulejowskiego. Zanim do tego doszło, dokonano wywłaszczenia i przejęcia od właścicieli ponad 1 tys. ha gruntów ornych i pastwisk oraz 200 ha prywatnych lasów. Na tym obszarze znalazły się 44 zabudowane gospodarstwa. Ich właścicieli wywłaszczono i przesiedlono.
25 domów i 100 mieszkańców
Taki los spotkał mieszkańców wioski Błota, która w całości zniknęła z powierzchni ziemi. Wioska, będąca przysiółkiem Swolszewic Małych (dawne nazwy: Swolszowice, Swoliszewice i Swolszenice), liczyła 25 domów, zamieszkałych przez ponad 100 osób,. Na ogół były to stare, drewniane budynki kryte głównie słomą. W większości domostw nie było oświetlenia elektrycznego, nie mówiąc już o bieżącej wodzie, czy kanalizacji. Nikt w tej wsi nie miał samochodu, a rower był rzadkością. Do szkoły i pracy, jak też do kościoła chodziło się stąd piechotą nawet kilkanaście kilometrów! Dużym minusem była słaba, piaszczysta gleba do upraw.
Wysiedlanie Błot rozpoczęło się już w kwietniu 1970 roku. Ich mieszkańcom proponowano odszkodowanie pieniężne lub mieszkania w trzech blokach, wybudowanych w tym celu na przedmieściach Tomaszowa – w Dąbrowie i Ludwikowie. Niektórym oferowano domy i gospodarstwa rolne w innej okolicy.
Pomimo tego „exodusowi” Błot towarzyszyły liczne perturbacje. Wysiedlani z tej wioski oraz z innych siedlisk nad przyszłym zalewem kwestionowali zbyt niskie ich zdaniem odszkodowania. Narzekali też na biurokratyczną mitręgę i różne nieprawidłowości. Początkowo niechętnie przeprowadzali się do bloków i mieszkań zastępczych pomimo ich znacznie wyższego standardu.
Było im żal opuszczać rodzinne siedziby ukryte w pięknej okolicy, wśród dorodnych lasów nad krystalicznie czystą Pilicą, pełną ryb i raków. Ba, właściciele jednego z gospodarstw do końca opierali się eksmisji i opuścili je dopiero pod eskortą milicjantów, kiedy zalew już napełniał się wodą. W latach 1970-1973 wysiedleniami objęto zabudowane gospodarstwa znajdujące się również w Starej Wsi, Treście, Karolinowie, Smardzewicach i Zarzęcinie.
Tutaj kręcono "Hubala"
Pamiętnym wydarzeniem podczas agonii wioski Błota było wykorzystanie jej zabudowań do nakręcenia wiosną 1973 roku niektórych fragmentów głośnego filmu Bohdana Poręby „Hubal”. Pojawia się ona m.in. w scenach powitania oddziału Hubala w jednej ze wsi na jego szlaku oraz jej krwawej pacyfikacji. Na potrzeby tych ostatnich ujęć spalono w Błotach kilka autentycznych domów i budynków gospodarskich, przeznaczonych do rozbiórki.
Podobno filmowcy omyłkowo spalili jedną ze stodół, z której właściciel jeszcze nie usunął zbiorów. Dodajmy, że w rolach statystów przy nakręcaniu tych scen wzięło udział wielu mieszkańców Błot i okolicznych wsi.
Pomimo upływu już 50 lat nie zaginęła pamięć o pochłoniętej przez zalew wiosce Błota. Służył temu projekt pn „Sulejowska Atlantyda”, zrealizowany w 2017 roku przez Powiatowe Centrum Animacji Społecznej i Fundację „Poranek” w Tomaszowie Maz.. Jego pomysłodawczynią była Agnieszka Wieczorek, związana rodzinnie z tą okolicą. Projekt, na który złożyło się wspomnieniowe spotkanie byłych mieszkańców wsi Swolszewice Błota i ich rodzin oraz wystawa zachowanych po niej pamiątek, został w 2018 roku nagrodzony na Ogólnopolskiej Giełdzie Projektów, organizowanej przez Narodowe Centrum Kultury. Dzięki temu pamięć o wiosce Błota przetrwa nie tylko na starych mapach...
Gdynia Orłowo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?