Artur Petrosyan mistrzem Polski młodzików, a Bartek Świątek wicemistrzem Polski juniorów w biegach górskich z kwalifikacją na ME (FOTO)

W gronie młodzików rywalizujących na dystansie 2,7 km od samego początku w czołowej grupie biegł Artur Petrosyan, który w połowie stromego podbiegu odłączył się od grupy i utrzymał bezpieczną przewagę do samego końca zdobywając tytuł mistrza POLSKI młodzików. Na dwunastej pozycji linię mety przekroczył Mikołaj Gancarz. Młodziczka Weronika Kędziora, która borykała się z problemami zdrowotnymi nie ukończyła zmagań.

Świetną dyspozycję zaprezentował Bartłomiej Świątek, który od samego początku biegł w czołowej grupie.
W połowie dystansu zabrał się z prowadzącym Michałem Dudczakiem z UKS Budowlani Nowy Sącz. Bratek walczył do końca i zdobył tytuł wicemistrza Polski juniorów w biegach górskich. Zakwalifikował się na Mistrzostwa Europy Juniorów w biegach górskich, które odbędą się 7 lipca w szwajcarskiej miejscowości Zermatt.

W elicie kobiet, która rywalizowała na dystansie 10 km w gronie startujących była Zuzanna Łakomska. Wywalczyła wysoką szóstą pozycję open.

Na siódmym miejscu w kategorii juniorów młodszych sklasyfikowany został Dawid Krzysztofik, a na ósmej pozycji w juniorkach młodszych ukończyła bieg Anna Szpoton.

Najmłodszy w stawce biegaczy Mikołaj Tomasik, rywalizujący na dystansie 1,9 km
ukończył bieg na 9 miejscu .

Jako drużyna opocznianie sklasyfikowani zostali na szóstej pozycji .

Oto co o starcie swoich podopiecznych powiedział trener Jacek Wojtarek:

- Jestem zadowolony z wyniku całej grupy. Ciężko pracowaliśmy i jak pokazywały starty na MP w biegach przełajowych nie zawsze to nam wychodziło. Jednak biegi górskie to zupełnie inna specyfika. To co zostało wypracowane oddało w przypadku Bartłomieja Świątka, który zrealizował nasz plan przygotowań, jak i samego biegu w górskich MP. Lecimy do Szwajcarii na mistrzostwa Europy i to bardzo motywuje do dalszej pracy.
Artur Petrosyan idealnie pobiegł i widać było, że dał z siebie tyle ile mógł. Jest mistrzem Polski, a to dopiero początek. Reszta pobiegła na tyle na ile mogła, ważne że każdy jest cały i zdrowy.