Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek w gminie Paradyż: Autobus potrącił ucznia. Trwa wyjaśnianie okoliczności wypadku

Beata Dobrzyńska
7-letniego ucznia szkoły w gm. Paradyż potrącił szkolny autobus, z którego dziecko wysiadło. Chłopiec z poważnymi obrażeniami został zabrany do Łodzi. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego wypadku.

Tragedia rozegrała się w piątkowe popołudnie (20 lutego), gdy szkolny autobus rozwoził dzieci z gminy Paradyż do domów po skończonych lekcjach. Około godziny 13 autobus zatrzymał się na przystanku w Kolonii Popławy, by wysadzić grupkę dzieci. Wśród nich był 7-letni chłopiec. Wydarzenia potoczyły się błyskawicznie.

- Wstępnie mundurowi ustali, że 53-letni kierowca szkolnego autobusu w bliżej nieokreślonych okolicznościach podczas włączania się do ruchu potrącił 7-letniego chłopca, który chwilę wcześniej wysiadł z pojazdu - mówi asp. Barbara Stępień, rzeczniczka Powiatowej Komendy Policji w Opocznie. - Dziecko prawdopodobnie podeszło za autobus, którego kierowca w tym czasie chciał wycofać, by włączyć się do ruchu .

Chłopiec z poważnymi obrażeniami ciała został lotniczym pogotowiem ratunkowym przetransportowany do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. W środę jego stan był nadal ciężki, ale stabilny.

Policja opoczyńska, która prowadzi śledztwo w tej sprawie cały czas przesłuchuje świadków tego zdarzenia.
- Przede wszystkim próbujemy ustalić, pod czyją opieką w tym momencie znajdowało się dziecko i jak powinna wyglądać procedura rozwożenia dzieci ze szkoły do domów, a jak w rzeczywistości to wyglądało - mówi asp. Barbara Stępień i dodaje, że dziecko w tym wieku powinno się znajdować pod opieką dorosłych i na pewno nie ono ponosi odpowiedzialność za to zdarzenie, tylko dorośli. Policja bierze pod uwagę także wersję, że ktoś mógł dziecko popchnąć pod autobus.

Wójt gminy Paradyż Wojciech Rudalski zapewnia, że tragiczny wypadek i jego okoliczności jest dokładnie omawiany w gminie, która przecież jest organizatorem dowozu dzieci do szkół.
- Próbujemy wyciągnąć wnioski na przyszłość, żeby do takiej sytuacji więcej nie doszło. Zastanawiamy się, co jeszcze możemy zrobić, by nasze w drodze do szkoły i domów dzieci były bezpieczne - mówi wójt i dodaje, że rodzą się pytania, czy można wysadzić dziecko z autobusu na przystanku, gdy nie ma tam rodzica, albo gdy czeka sąsiad. Czy samodzielnie do domu może wrócić 10-latek czy 6-latek? Jeśli nie ma na przystanku żadnego opiekuna, czy dziecko powinno trafić z powrotem do szkoły na świetlicę? - Na te pytania będziemy szukać odpowiedzi, także wspólnie z rodzicami - dodaje wójt.

Policja, przy okazji tego tragicznego wypadku, apeluje do rodziców, aby przypominali najmłodszym zasady bezpiecznego poruszania się po drogach. - Policjanci zawsze podczas spotkań z najmłodszymi tłumaczą i pokazują jak należy zachować się podczas wysiadania z pojazdów, jak bezpiecznie przejść na drugą stronę drogi - mówi asp. Barbara Stępień. - Jednak pamiętajmy, że to sami rodzice powinni każdego dnia przypominać dzieciom o tym jak zachować się na drodze, by uniknąć podobnych sytuacji. Uwrażliwiajmy dzieci na niebezpieczeństwa, jakie mogą spotkać w drodze do i ze szkoły, ale także podczas spędzania wolnego czasu.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto