,,Uważamy ,że w wyniku postępowania władz Urzędu Miasta i Gminy Opoczno, postępowania niezgodnego z prawem, doszło do istotnego naruszenia praw i w istocie do działania na szkodę właścicieli nieruchomości, którzy pozbawieni zostali zwrotu nieruchomości nieprawidłowo odebranych im w latach 70., ponadto doszło do narażenia na bardzo poważne szkody Miasta i Gminę Opoczno. Uważamy, że są wszelkie podstawy do podejrzenia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych i do zbadania tej sprawy w trybie postępowania karnego" - napisali posłowie w uzasadnieniu.
Co na to Jan Wieruszewski, burmistrz Opoczna? - Nieprawdą jest, że gmina została narażona na szkodę. Wystarczy zajrzeć do protokołu NIK, który jednoznacznie wskazuje, że jest dokładnie odwrotnie. Jeśli, według panów posłów, działania szkodliwe polegają na budowie ciepłowni zasilającej miasto w ciepło, powstaniu Interbudu zatrudniającego 300 osób, budowie zakładu nr 6 Opoczno SA i za chwilę kolejnej dużej inwestycji grupy Rovese, to ta sytuacja nie wymaga komentarza - dodaje burmistrz.
Najwyższa Izba Kontroli co prawda negatywnie oceniła działania gminy związane ze sprzedażą gruntów przy ul. Przemysłowej (chodzi o zbycie ich na inny cel niż wynikał z decyzji uwłaszczeniowych i nie powiadomienie o tym byłych właścicieli), jednak - badając potencjalne działanie na szkodę gminy - NIK takiego się nie dopatrzyła. Zakładając bowiem, że gmina musiałaby płacić odszkodowania (szacowane na około 8 mln zł), to i tak zyskała drugie tyle, bo ok. 16 mln zł.
ZOBACZ TAKŻE:
Kontrola NIK wykazała nieprawidłowości przy sprzedaży gruntów w Opocznie
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?