Aktywiści Greenpeace domagają się od liderów politycznych odejścia od węgla i sprawiedliwej transformacji energetycznej. Protest odbył się dziś nie przez przypadek. Ekolodzy postanowili zaprotestować w przededniu szczytu klimatycznego COP24, który już w niedzielę rozpocznie się w Katowicach.
Joanna Sustento, przedstawicielka filipińskiego ruchu na rzecz sprawiedliwości klimatycznej, wspierająca akcję podjętą przez Obrońców Klimatu, przypomina, że brak działań ze strony polityków doprowadził do kryzysu klimatycznego.
– Zmiana klimatu to nie statystyki i liczby w telewizyjnych newsach. Zanim w Filipiny uderzył tajfun Haiyan, prowadziłam szczęśliwe życie. Miałam dobrą pracę i kochającą rodzinę. Straciłam to wszystko w ciągu kilku minut. Z mojej rodziny ocalałam ja i mój brat. Ale nawet ta tragedia nie pozbawiła mnie nadziei. Takich osób jak ja są miliony, domagamy się realizacji naszego podstawowego prawa: prawa do życia w stabilnym klimacie – powiedziała Joanna Sustento, cytowana przez oficjalną stronę internetową Greenpeace Polska.
"Opublikowany w październiku br. specjalny raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu nie pozostawia wątpliwości, że aby uchronić świat przed katastrofą klimatyczną, trzeba powstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. W krajach rozwiniętych, w tym w Polsce, oznacza to konieczność odejścia od spalania węgla do 2030 roku" - informuje Greenpeace Polska na swojej stronie internetowej. - "W obliczu kryzysu klimatycznego, którego już teraz doświadczają miliony osób, szczególna odpowiedzialność spoczywa na Polsce jako gospodarzu szczytu klimatycznego ONZ. Jednak jak do tej pory nasz rząd promuje głównie fałszywe rozwiązania i próbuje unikać odpowiedzialności za redukcję emisji gazów cieplarnianych" - piszą ekolodzy.
Ekolodzy z Greenpeace wchodzą na chłodnię kominową
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?