Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biura poselskie w Tomaszowie i okolicach. Ile kosztuje ich utrzymanie?

Beata Dobrzyńska
Nasi posłowie nie jeżdżą taksówkami, a swoich pracowników zatrudniają na podstawie umów o pracę. Wydają pieniądze na ciastka i kwiaty, czasami kilkadziesiąt tysięcy na prasę i książki. Zawsze mieszczą się w limitach, czasami nawet trochę zaoszczędzą.

Niemal do grosza wykorzystują limity na kilometry prywatnymi samochodami w celach podobno służbowych. Przejechać na koszt podatnika mogą 3,5 tys. km miesięcznie i korzystają z tego, choć za darmo mogą latać samolotami, jeździć pociągami i autobusami.
To wszystko można wyczytać w sprawozdaniach, które co roku posłowie muszą składać w Kancelarii Sejmu. Jeśli zmieszczą się w wyznaczonych limitach, nic się nie dzieje, a zaoszczędzone pieniądze przechodzą na kolejny rok. Gdyby jednak przekroczyli limity, musieliby zapłacić z własnej kieszeni.

Tymczasem miesięcznie na utrzymanie biura poselskiego dostają 12,5 tys. zł, czyli rocznie ponad 140 tys. zł. Sprawdźcie ile wydali na biuro Marcin Witko, Robert Telus, Antoni Macierewicz, Artur Ostrowski i inni.

Poseł Marcin Witko jest jedynym z naszego okręgu, który w Tomaszowie prowadzi biuro poselskie z prawdziwego zdarzenia. Jak wynika ze złożonego przez niego sprawozdania, w 2013 roku na ten cel miał do wydania 151 tys. zł. To trochę więcej, niż jest przewidziane z budżetu, ale z 2012 roku zostały mu niewykorzystane środki - 5,5 tys. zł, które w 2013 roku mógł spokojnie wydać. Gdyby przekroczył przyznany mu limit, musiałby dopłacić z własnej kieszeni. Poseł jednak nawet zaoszczędził, bo z 2013 roku pozostało mu jeszcze 10 tys. zł.

Najwięcej poseł Witko wydał na wynagrodzenia dla dwóch pracownic biura - to w sumie kwota 41 tys. zł. Na badania lekarskie i dodatkowe szkolenia dla nich wydał 270 zł. Poseł nie zawierał żadnych umów zleceń, ale ponad 7,3 tys. zł wydał na ekspertyzy, opinie i tłumaczenia. Na usługi telekomunikacyjne poseł wydał 6,6 tys. zł, na korespondencję i ogłoszenia 2,4 tys. zł, a na wynajem sal na spotkania z wyborcami 8,7 tys. zł.

Roczne utrzymanie biura w kamienicy TTBS przy ul. św. Antoniego kosztuje ponad 19 tys. zł. Ponad 7 tys. zł poseł wydał na artykuły biurowe, prasę i wydawnictwa, tyle samo na artykuły spożywcze i catering podczas spotkań z wyborcami. Ponad 31 tys. zł poszło na przejazdy służbowe samochodem własnym lub innym, tylko 90 zł wydał na taksówki.

Wydatki na wyjazdy służbowe utrzymują się na podobnym poziomie u większości posłów. Posłowi przysługuje bowiem limit 3,5 tys. kilometrów miesięcznie,na służbowe podróże prywatnym autem. Poseł musi tylko podać numer rejestracyjny pojazdu pojemność i liczbę kilometrów na podstawie licznika. Nikt nie sprawdza, które kilometry były przejechane rzeczywiście w celach służbowych, a które nie. Wśród naszych posłów tylko posłanka Radziszewska wydała na te wojaże mniej niż 30 tys. zł rocznie, bo 15 tys. zł.

Robert Telus, który prowadzi biuro poselskie w Opocznie przy ul. Moniuszki w 2013 roku na jego prowadzenie mógł wydać 187 tys. zł, z czego ponad 41 tys. zł to kwota, która mu została z 2012 roku. Poseł jednak dobrze gospodarzył, bo wydał w 2013 roku "tylko" 125 tys. zł.

Na wynagrodzenia pracowników poseł wydał 18,7 tys. zł, a 4,8 tys. zł na zawarte umowy zlecenia i o dzieło. Zamówione przez niego ekspertyzy i tłumaczenia kosztowały ponad 5 tys. zł. Na telefony i internet poseł wydał 7,7 tys. zł, a na korespondencję 5,4 tys. zł.

Przejazdy służbowe posła kosztowały 34 tys. zł (na szczęście poseł zupełnie unika taksówek). Roczne utrzymanie biura w Opocznie kosztuje 14 tys. zł.

Oprócz tych dwóch posłów, którzy z naszymi miastami są ściśle związani, w naszym okręgu wyborczym obdarzyliśmy jeszcze siedmiu innych posłów. Niektórzy z nich na naszym terenie bywają, a nawet mają swoich przedstawicieli. Zajrzeliśmy więc także do ich sprawozdań.
Poseł Artur Ostrowski z SLD, który często podejmuje tematy związane z Tomaszowem i Opocznem i bywa tu na dyżurach, na prowadzenie biura wykorzystał niemal dokładnie roczny limit, czyli 146 tys. zł.
Wynagrodzenia pracowników biura kosztowały 61 tys. zł, 1,5 tys. zł umowy zlecenia, a 7 tys. zł usługi telekomunikacyjne. Poseł przejeździł 31 tys. zł, nie korzystając z taksówek. Roczne utrzymanie biura, czyli czynsz i opłaty za media to 25 tys. zł. 2 tys zł poseł wydał na... kwiaty, który lubi wręczać np. na Dzień Kobiet.
Poseł Antoni Macierewicz na utrzymanie biura w Piotrkowie wydał dokładnie tyle, ile mógł, czyli 153 tys. zł. Pracownikom dał 50 tys. zł, a czynsz i opłaty za media kosztowały go 36 tys. zł. 33 tys. zł wydał podróże służbowe.

Posłanka Krystyna Ozga, która swoje główne biuro ma w Skierniewicach, ale bywa też w Tomaszowie na dyżurach, wydała 146 tys. zł na swoje biuro. 56 tys. zł kosztowali jej pracownicy, a tylko 7 tys. zł opłaty za czynsz i media w biurze.
Prawie 40 tys. zł na czynsz i opłaty za media wydał poseł Ruchu Palikota Marek Domaracki, który biuro ma w Piotrkowie. 57 tys. zł zapłacił swoim pracownikom. W sumie wydał 151 tys. zł rocznie.

Tylko 126 tys. zł rocznie wydał na utrzymanie biura poseł PiS Dariusz Seliga. Swoim pracownikom zapłacił tylko 15 tys. zł Choć na czynsz i opłaty w biurze wydał aż 31 tys. zł.
Dorota Rutkowska, także posłanka z naszego regionu, która bywa w Opocznie, wydała w 2013 r. 142 tys. zł.

Elżbieta Radziszewska, posłanka Platformy Obywatelskiej
Prowadzi biuro poselskie w Piotrkowie Tryb. przy ul. Słowackiego 13. Na jego utrzymanie w 2013 roku wydała 156 tys. zł, ponad 50 tys. zł z tej kwoty pochłonęły wynagrodzenia pracowników. Aż 41 tys. zł posłanka wydała na materiały biurowe, prasę i wydawnictwa

Artur Ostrowski,poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej
Swoje biuro poselskie prowadzi w Piotrkowie przy ul. Słowackiego 1, ale dyżuruje także w Opocznie i Tomaszowie. Utrzymanie biura pochłonęło w 2013 roku 146 tys. zł. Zapłacił swoim pracownikom wynagrodzenia na kwotę 61 tys. zł. 31 tys. zł wydał na przejazdy samochodem

Antoni Macierewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości
Biuro poselskie prowadzi w Piotrkowie przy ul. Słowackiego 20, zapowiadał, że otworzy także w Tomaszowie, ale słowa nie dotrzymał. W 2013 roku na biuro wydał 153 tys. zł, z czego 50 tys. zł na wynagrodzenia pracowników, a 36 tys. zł na czynsz i media w lokalu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opoczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto